Słodki i gęsty syrop z buraków cukrowych, w Borach Tucholskich znany pod wdzięczną nazwą fjut, na terenach wiejskich był używany do smarowania chleba. Ten w pełni naturalny produkt zalecany jest diabetykom i kobietom w ciąży.

Tę smakowitą szynkę o goździkowo-laurowym aromacie i soczystym miąższu przygotowywano z okazji Świąt Wielkanocnych oraz wielkich uroczystości np. wesel – stąd wzięła się jej nazwa.

Czarnina, zwana też czerniną, to tradycyjna potrawa spożywana na Kujawach. Polewkę z krwi podawano zwłaszcza podczas wesel. W okolicach Włocławka znane było nawet porzekadło wypowiadane przez tych, których na wesele nie zaproszono: „A żeby ci żużel w czerninę wpadł”.

Zupa-kwas, zwana też kwoskiem, kwasówką, kapuścianką lub zupą białą, na kujawskiej wsi była spożywana od niepamiętnych czasów – zwłaszcza od jesieni do późnej wiosny, kiedy dostępna jest kiszona kapusta. Kwaskowatą zupę gotowano również często po uroczystościach rodzinnych – jako panaceum na bolące głowy biesiadników.