Każdy, kto choć raz jadł prawdziwy chleb wypiekany domowym sposobem, wie, jak bardzo różni się on od marketingowych nowości sklepowych. W chlebie ze Stolna próżno szukać chemii, ulepszaczy oraz barwników. Swój niepowtarzalny smak zawdzięcza aromatycznemu kminkowi.

Smażenie powideł w Dolinie Dolnej Wisły ma bardzo długą tradycję. W drugiej połowie XIX w. na terenach tych było ponad 2 tysiące sadów przydomowych. Doprowadziło to do tego, że dolina Wisły stała się największym na Pomorzu rejonem sadowniczym! Powidła z wyhodowanych w przydomowych ogrodach śliwek smażono tradycyjnie w miedzianych (kuprowych) kotłach, mieszając masę owocową drewnianym mieszadłem.

Jeśli zimne wieczory nie zachęcają do spacerów, lekiem na całe zło i zimowo-jesienną chandrę może być ciemne piwo z Nakła nad Notecią, szczególnie polecene smakoszom słodyczy. Gorycz chmielu przełamana posmakiem toffi oraz wiśniowo-brązowy koloryt tego trunku skutecznie poprawiają humor.

Produkt lokalny, regionalny czy tradycyjny pełni ważną rolę w różnicowaniu produkcji żywnościowej i stwarza możliwości wzrostu dochodów rolniczych bez wzrostu produkcji rolnej. Może być atrakcją turystyczną, a także marketingowym wyróżnikiem miejsca, z którego pochodzi.